Thu Feb 13 2025
Przed moją wymianą obiecałam sobie, że przylatując do usa zrobię wszystkie rzeczy, które bałabym się, wstydziła albo po prostu nie zrobiła w moim kraju. Obiecałam sobie po prostu, że wykorzystam każdą okazję, która się nadarzy i będę podążała zasadą, że lepiej żałować czegoś co się zrobiło niż, że czegoś się nie zrobiło. Jakie to miało skutki? Przekonajcie się sami!
Jako, że jednymi z zajęć pozalekcyjnych na jakie uczęszczałam był zespół marszowy to prędzej czy później nadszedł czas na zawody. Występowaliśmy już kiedyś z zespołem na meczach footbalu, ale zawody to zupełnie co innego. Gdy wkładaliśmy nasze stroje czułam jak szybko zaczyna mi bić serce. Przed wejściem na boisko czułam jak trzęsą mi się ręce. Nie mogłam jednak na to pozwolić bo grając na perkusji musiałam ich jednak użyć. Popatrzyłam na tłum ludzi patrzących na mnie popatrzyłam również na zespół za mną który wiem, że wspierał mnie całym i na którym mogłam polegać. Finalnie występ był fenomenalny a nasz zespół marszowy przeszedł do następnego etapu od wielu lat. To doświadczenie uświadomiło mi, że jeśli masz ludzi na których możesz polegać to możesz wszytko.
W mojej szkole miały się odbyć wybory miss szkoły. Na początątku pomyślałam że o kompletnie nie dla mnie ale później przypomniałam sobie o mojej zasadzie. Zgłosiłam się wraz z moją koleżanką. Dla wielu dziewczyn były to któreś z kolei wybory, ja byłam w tym nowa. Poprosiłam o pomoc jedną z moich doświadcznych koleżanek. Pomogła mi z wyborem butów, sukienki, makijażem i włosami. Gdy przyszedł ten dzień nie stresowałam się za bardzo aż do momentu wejścia na scenę. Tego dnia popełniłam wsztkie możliwe błędy jakie były możliwe. Pomyliłam się w tańcu i prawie spadłam ze sceny, podarłam lekko moją sukienkę u dołu, pomieszałam moją przemowe i co najgorsze bardzo mało jeśli w ogóle się uśmiechałam. Pomimo tych wszystkich błędów byłam z siebie niesamowicie dumna. Były ze mną wspierające koleżanki które kibicowały mi gdy byłam na scenie. To doświadczenie pokazało mi że dla innych porażka może być dla drugich ogromnym sukcesem.
Nie jestem osobą, która dobrze radzi sobie w grach zespołowych. Jeśli chodzi o sporty to preferuję jednak te, które można upraiwiać samemu. Pod lekką presją moich koleżanek zdecydowałam jednak, że zacznę uczęszczać na treningi piłki nożnej. Na początku był to tylko trening kondycji, ale póżniej zaczęliśmy robić różne ćwiczenia z piłką. Poznałam tam masę cudownych osób, poprawiłam swoją kondycję fizyczną, przezwyciężyłam swój strach i cudownie się bawiłam.